Przed latami tereny przy ulicach Poznańskiej i Gdańskiej zabezpieczone były systemem rowów odwadniających. Od lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia tereny wokół tych ulic zostały zabudowane. Rozwój osiedli domków jednorodzinnych miał niekorzystny wpływ na system istniejących rowów odwadniających, część z nich zarosła krzakami, część zasypano, inne przegrodzono nasypami pod nowe ulice nie wykonując przepustów lub wykonując je zbyt wysoko. W kilku miejscach zamknięto dopływy do kanału kanalizacyjnego odbierającego nadmiar wód gruntowych.
Zima w 2011r. obnażyła słabości systemu melioracyjnego w wielu miejscach Sulechowa. Widać naocznie, że obecny system odwadniający nie radzi sobie z dużą ilością wody pośniegowej.
Poziom wód gruntowych podniósł się tak znacznie ze pozalewał niższe tereny, zalał wiele piwnic, zawilgocone zostały ściany mieszkań na parterach przy ul Poznańskiej, Jana Pawła II, Gdańskiej i przyległych. Podobna sytuacja jest w innych częściach miasta.
Problem nabrzmiał na tyle, że powinna się nim zając Rada Miejska, Burmistrz i podległe służby.
Na zdjęciach widać obecny stan dotychczasowego systemu odwadniania okolic ulicy Gdańskiej.
Systemy odwadniania buduję się, żeby skutecznie działały gdy zaistnieje potrzeba, niech ta myśl dotrze wreszcie do rządzących naszą Gminą.
Tekst zdjęcia: Jan Grzesik
Sulechów 17 stycznia 2011r.
Dopisek z 20 kwietnia 2012r
W sprawie odbudowy zdewastowanej sieci odwadniania miasta nic się nie zmieniło w trakcie ostatniego roku.
Dopisek z dnia 10 marca 2013r.
Rok 2011, rok 2012, rok 2013 - czas mija, PROBLEM nie jest rozwiązany i nie widać, by ktoś z sulechowskich władz sprawą się zajął mimo skarg i ponagleń mieszkańców.
Dopisek z 23 marca 2013r
Stojąc w kolejce przed ratuszowym bankomatem, zapytałem przechodzącego obok pana Mieczysława Gabryelskiego - kierownika Wydziału Rolnictwa UM w Sulechowie.
Co zrobiła Gmina w opisywanej sprawie od czasu mojego wystąpienia na sesji Rady Miejskiej w 2011r?
W odpowiedzi usłyszałem, że Urząd Miejski nic nie zamierza w tej sprawie robić, ponieważ prawo na to nie pozwala.
Kto powinien zajmować się melioracją, oczyszczać rowy melioracyjne, itp. w Gminie Sulechów?
Pan kierownik oddalając się dodał, że to właściciele okolicznych gruntów powinni sami oczyszczać rowy.
Dopisek z 5 sierpnia 2014r.
Wczoraj w Sulechowie spadł ulewny deszcz, ulewa trwała około godziny. Strach pomyśleć co by było gdyby padało kilka godzin.
Ulica Jana Pawła II zamieniła się w zbiornik wodny.
Zobacz także film Przemka Micewicza na Facebook'u.
Dopisek z 10 sierpnia 2014r.
Dzisiaj po południu kolejna nawałnica w ciągu godziny zalała wiele ulic w Sulechowie. Zalane zostały ulice wraz z chodnikami i piwnicami okolicznych domów na ul. Jana Pawła II, ul. Kamiennej, Al. Niepodległości i z pewnością wielu innych na których nie byłem. Jednostki straży pożarnej udrażniały przepusty i kratki ściekowe, wypompowywały wodę z piwnic.
Woda kolejny raz zalała także kilka położonych posesji w Krężołach przy ul. Gdańskiej i ulic odchodzących od Gdańskiej w kierunku szosy na Kargowę. Zalewani mieszkańcy z tego obszaru nie mogą doprosić się o naprawienie błędnych decyzji z przeszłości, szczególnie obniżenie przepustu pod drogą na Kargowę, który został błędnie przebudowany, co podniosło poziom wód gruntowych o około 1 metr.
Szanowny Panie Burmistrzu Romanie Rakowski kolejny raz proszę w imieniu mieszkańców miasta, o szybkie wykonanie odpowiednich planów i zwrócenie się o przydział stosownych środków z UE na wykonanie systemu szybkiego odprowadzania wód burzowych z miasta i doliny w której zbudowano miasto.
Grożą nam kolejne podtopienia, a nawet powódź w przypadku gdy takie gwałtowne opady potrwają dłużej niż kilka godzin jak dotychczas.
Dopisek z dnia 24 pażdziernika 2017r.
Wczoraj uczestniczyłem na zaproszenie Przewodniczącego Rady Miejskiej - Pana Stanisława Kaczmara w debacie na poświęconej rozwojowi Gminy Sulechów. W spotkaniu uczestniczył także Pan Ignacy Odważny - Burmistrz Sulechowa
Z wypowiedzi pana Stanisława Kaczmara można było się dowiedzieć m.in., że częste opady deszczu w tym roku tworzą rozlewiska na terenach przydomowych, zalane są niektóre ulice, zalewne są piwnice, przepompownia ścieków z okolic ul. Piaskowej nie radzi sobie z wypompowaniem dużej ilości wody, itd. Taka sytuacja wynika z tego że Gmina do dziś nie opracowała planu budowy systemu odprowadzania wód opadowych i co się z tym wiąże, nie zbudowano w mieście takiego systemu.
Nie usłyszałem zapewnienia, że taki plan zostanie opracowany w tej kadencji samorządu. Pocieszające jest jedynie to, że WŁADZA zaczyna po latach dostrzegać problem i być może temat znajdzie się w programie wyborczym Praworządnego Sulechowa w najbliższych wyborach samorządowych.
Autor: Jan Grzesik
