Gładka tafla jeziora wojnowskiego, smukłe sylwetki dwóch białych łabędzi, jakby przybyłych z bajki, odbite w wodzie promienie słońca nieśmiało przebijające sie przez chmury.
Taki widok zastaliśmy my członkowie chóru Cantabile przybywając do przemiłych państwa Sulków by, jak co roku zakończyć uroczyście i oczywiście , śpiewająco, kolejny sezon pracy chóru. Impreza była wybitnie udana- jak zawsze.
To niezwykłe, że po tylu latach wspólnego śpiewania, wspólnych wyjazdów, nadal uwielbiamy swoje towarzystwo. Pierwszą część spotkania, która jest bardziej oficjalna od części drugiej, wypełniły podziękowania dla Pani Marty Konwisarz za wieloletnie członkostwo w chórze i gratulacje dla Ani Gmiąt za otrzymaną z rąk Burmistrza Sulechowa nagrodę kulturalną.
Co dalej się działo już się nie dowiecie,
Powiem tylko tyle, jeżeli bardzo chcecie,
Że to członków chóru słodka tajemnica,
Czy tym razem była tańców nawałnica,
Czy ktoś pękł ze śmiechu lub z płynów nadmiaru,
Czy ktoś nie potrafił zachować umiaru,
Czy zdarzyło się komuś przejedzenie,
Niech zostanie słodkie niedopowiedzenie.
Ela Giez
Kramsko Stare, 20 czerwca 2008r.